Grupa RBD ustanowiła precedens po powrocie na scenę z udaną międzynarodową trasą koncertową, która w swoim czasie pobiła rekordy sprzedaży w takich krajach jak Stany Zjednoczone, Kolumbia, Brazylia i Meksyk
Po 54 koncertach popowy zespół pożegnał się z publicznością z Soy Rebelde Tour megakoncertem, który odbył się na stadionie Azteca przed ponad 80 tysiącami widzów, gdzie jednym z gości specjalnych był niewątpliwie twórca Rebelde i zespołu, Pedro Damián. Został zaproszony na scenę, aby zadedykować członkom zespołu kilka emocjonalnych słów.
Niemal miesiąc po tym niezapomnianym doświadczeniu 71-letni Meksykanin zdradził, jak zrodził się pomysł jego obecności w długo wyczekiwanym programie i wyznał, że nie miał żadnych oczekiwań co do długo wyczekiwanego ponownego spotkania RBD.
„Ani zaprosiła mnie bezpośrednio, nazywałem ją Ani przez wiele lat. Anahí napisała do mnie i powiedziała: „Hej, chciałabym, żebyś dołączył do nas na ostatnim koncercie trasy w Azteca” i oczywiście się zgodziłem” – ujawnił Damián w wywiadzie dla dziennikarza Javiera Poza.
„Nie miałem pojęcia, że to będzie taka niespodzianka, wielka, w tym sensie, że wyszedłem na scenę. Dali mi dużo miłości, dużo uścisków, dużo czułości, to było jak ponowne zjednoczenie miłości, prawdy, a także docenienie wykonanej pracy, co moim zdaniem jest również bardzo ważne. Myślę, że lojalność w pracy i to, co otrzymaliśmy, jeśli chodzi o dziękczynienie, jest bardzo dobre. Podziękowali mi i ja im także podziękowałem” – dodał.
Później Pedro wyjaśnił, że po ogłoszeniu trasy nie spodziewał się takiego sukcesu i wpływu, jaki wywarła na kontynencie amerykańskim.
„Nie, nie tej wielkości, niezupełnie. Powiedziałem: «no, będzie kilka stadionów, cztery, pięć» a ostatecznie,… cóż, było ich bardzo dużo i miejscami były całkowicie zapełnione. W miejscach niezrozumiałych. Cóż, jedno można wyjaśnić, ponieważ Brazylia jest jednym z kultowych miejsc dla RBD, ponieważ osiągnęli z nimi niesamowitą więź” – oświadczył.
Na koniec aktor i scenarzysta zastanowił się także nad powodami, które spowodowały wzrost liczby fanów RBD, podkreślając wielką więź, jaka istnieje między artystami a ich fanami.
„Uważam, że to zjawisko ma związek z emocjonalną więzią, jaką bohaterowie nawiązali z dziećmi, i cóż, przesłanie to zawsze było przesłaniem jedności, tolerancji dla innych i włączenia społecznego już od 15 lat, więc myślę, że że to wszystko stało się nostalgiczną kwestią dla tego pokolenia, które miało 15-18 lat, a teraz można kupić bilety, można kupić akcesoria, można kupić płyty, można pobrać muzykę (…) to bardzo ciekawe zjawisko” – zakończył w wywiadzie.

+ There are no comments
Add yours