Larissa Manoela i inne gwiazdy wygwizdane podczas występu RBD w Rio de Janeiro

Larissa Manoela, Pocah i Bruna Griphao zostały wygwizdane przez fanów, którzy spędzili tygodnie biwakując przed salą koncertową

Pierwszy występ grupy RBD na brazylijskiej ziemi daje ludziom o czym rozmawiać. W występie, który odbył się na stadionie Engenhão w Rio de Janeiro, wzięło udział tysiące anonimowych i znanych fanów. A w przypadku tych ostatnich sytuacja stała się nieco niekomfortowa.

Jak opublikował Terra , niektórzy celebryci zostali wygwizdani przez fanów, którzy spędzali tygodnie śpiąc poza stadionem w nadziei, że uda im się znaleźć miejsce bliżej sceny. Wśród nich znalazła się aktorka Larissa Manoela, piosenkarka Pocah i influencerka Bruna Griphao.

Krzycząc „Przywileje” i „Hej, wynoś się stąd!”, gwiazdy oglądały występ ze strefy VIP, jeszcze bliżej sceny niż fani, którzy dostali się przed długo wyczekiwaną scenę. W krótkim czasie kilku internautów skomentowało nagrania buczenia, które szybko stały się wirusowe.

„To absurd, że te gwiazdy mają ten przywilej, a niektórzy fani oddają życie, żeby dostać pracę” – napisała jedna z osób.

„Oglądałem tutaj programy RBD i widziałem buczenie „sławnych” osób. Nie wiem nawet, czy ci, którzy tam byli, byli fanami, czy nie, ale ci ludzie, którzy wygwizdali, są naprawdę głupi. Każdy, kto miałby szansę być bliżej, skorzystałby z tego” – skomentował ktoś inny.

Pocah nie milczała w obliczu buczenia

Po wygwizdaniu przez fanów, którzy byli w sieci, aby obejrzeć występ RBD, piosenkarka Pocah nie pozostała cicho i wykorzystała swój profil w „X”, aby odeprzeć stanowisko fanów, którzy wygwizdywali ją z powodu jej „przywileju”.

„Nie zamierzałam nawet nic mówić, ponieważ każdy, kto mnie tutaj śledzi, wie, jak wielkim fanem jestem RBD. Nic nowego. Kiedy RBD przyjechało do Brazylii w 2006 roku, usłyszałam od mamy, że albo pojadę na występ, albo będziemy jeść. Taka była moja rzeczywistość! Ale nie przestałam marzyć i ciężko walczyłam o to, by dzisiaj, mając 18 lat jako fan zespołu tu być, moja praca dawała mi szansę na „przywilej” bycia zaproszonym do obejrzenia występu z bliska (a kto by to zrobił? pominął?) i tyle. , występ był PIĘKNY! Spełniłam marzenie wczoraj i będę je nosić ze sobą na zawsze.”

Fani piosenkarki natychmiast bronili jej stanowiska: „Widzenie kogoś, kto jest fanem i otrzymuje dar bycia blisko, jest dla mnie także zwycięstwem. Cieszę się z osiągnięć tych, którzy na to zasługują i Ty na to zasługujesz! „Nigdy nie przestawaj marzyć”!”