Były członek grupy RBD, Christopher Uckermann, ujawnia, na jaką chorobę cierpi i jakie leczenie stosuje, aby ją zwalczać
W wywiadzie dla programu „Ventaneando” (TV Azteca) Uckermann wyznał, że cierpi na zespół tarczycowy, co tłumaczy zmiany fizyczne, które zauważono u niego w ostatnich miesiącach. Choć dwa lata temu ujawnił tę chorobę, dziś ponownie porusza temat i opowiada o swoim stanie zdrowia.
„Uważam, że jest to bardzo powszechny problem wśród ludzi dzisiaj – wszelkie kwestie związane z tarczycą, spowodowane dietą, zanieczyszczeniem środowiska, stresem… każdy może mieć inny czynnik wyzwalający” – mówi Christopher Uckermann, były członek RBD, mający 38 lat.
„Myślę, że moja sytuacja wynikała ze stresu i wielu innych czynników. Jestem zdrową osobą, ale traktuję to poważnie. Staram się leczyć naturalnie, idąc do źródła problemu, a nie tylko zwalczać objawy” – dodaje Uckermann.
Leczenie i objawy
Artysta wyjaśnia, że w wyniku choroby cierpi na bezsenność, stres i lęki. Jego codzienna rutyna obejmuje:
- suplementację ashwagandhą, selenem, potasem i magnezem
- zdrową dietę
- stosowanie naturalnych metod i ziół
„Dbam o to, żeby być jak najbardziej naturalny, i w tej chwili czuję się dobrze” – podkreśla.
Życie prywatne i kariera muzyczna
W sferze osobistej Christopher Uckermann przyznaje, że jest szczęśliwy w związku z psycholożką Samathą Yunuén Aguilar, i wyraża chęć zostania ojcem w przyszłości, choć nie teraz, a dopiero za kilka lat.
Jako muzyk promuje obecnie swój nowy utwór „14:41”. Na Instagramie zachęca fanów do jego odsłuchania na wszystkich platformach i dziękuje za wsparcie:
„Z wami to była wspaniała przygoda. Śmialiśmy się i zagłębialiśmy w rozmowy o wierze i o tym, by się nie poddawać”.