Fani RBD wybuchają przeciwko Christianowi Chávezowi za jego problemy z Anahí

Po tym, jak piosenkarz potwierdził, że dystansuje się od piosenkarki, tarcia między nimi pozostały ukryte

Wydaje się , że rozłam między członkami RBD jeszcze się nie skończył i nie następuje pojednanie. Przyjaźń między Christianem Chávezem i Anahí, a także jej koniec, nadal dają powód do dyskusji po tym, jak piosenkarza zapytano o jurorkę ¿Quién es la Máscara? i odpowiedział w „niegrzeczny” sposób. Przynajmniej tak uważają fani zespołu popowego.

W niedawnym wywiadzie udzielonym TV Azteca znany artysta został zapytany o możliwy powrót grupy w 2025 roku z drugą częścią światowej trasy Soy Rebelde Tour, jednak po udzieleniu negatywnej odpowiedzi został zapytany o odtwórczynię Mii Colucci.

„A Anahí, jak się czuje?” – zapytał go korespondent TV Azteca, na co Christian Chávez odpowiedział: „No cóż, nie wiem, zapytaj ją, kochanie, nie wiem”. Od razu został zapytany, czy z nią rozmawiał, na co piosenkarz odpowiedział: „Nie, ale dziękuję za pytania”.

Koniec przyjaźni Anahi i Christiana Cháveza

W niedawnym wywiadzie dla programu rozrywkowego De Primera Mano Christian Chávez , członek słynnego meksykańskiego zespołu popowego RBD, ujawnił wewnętrzne napięcia doprowadziły do ​​ponownego rozstania się grupy. Według słynnego artysty konflikty między członkami osiągnęły punkt krytyczny, utrudniając dalsze funkcjonowanie zespołu. Oświadczenie to pojawia się w kontekście sporu prawnego z ich byłym przedstawicielem, Guillermo Rosasem, w związku z rzekomymi nieprawidłowościami finansowymi.

Powrót RBD na scenę, obejmujący koncert powrotny na stadionie Azteca w grudniu 2023 roku, okazał się sukcesem kasowym, ale wywołał też problemy wewnętrzne. Pomimo aplauzu tysięcy fanów, napięcie pomiędzy członkami grupy: Anahí, Dulce Maríą, Maite Perroni, Christianem Chávezem i Christopherem Uckermannem nasiliło się, co doprowadziło do ponownego rozpadu grupy.

Chavez potwierdził, że podziały w RBD są poważne i że nie zakończono jeszcze audytów związanych z finansami grupy.

„To długi proces” – powiedział, podkreślając powagę problemów finansowych, przed którymi stoją. Co więcej, dystans ma charakter nie tylko zawodowy, ale także osobisty, ponieważ Chávez wspomniał, że jego relacje z Anahí, którą uważa za siostrę, nie są najlepsze.